
Będzie ciekawie, krótko i konkretnie😉

Sporo osób dołączyło ostatnio do newslettera, więc to może być idealna okazja do zerknięcia na ofertę produktów w moim sklepie😉 Z kodem MAMA kupisz taniej wszystkie moje nagrania szkoleń (też pakiet szkoleń), e-booki oraz konsultacje (30- i 60-minutowe). To oszczędność rzędu 12-38 złotych na każdym produkcie. Kod jest ważny do 26 maja (do końca dnia)
Rozmowa z psychodietetyczką.

Moje dziecko ciągle chce się przytulać. Mamy z tym problem i w przedszkolu, gdzie nadmiernie okazuje uczucia kolegom, i w domu, gdzie podchodzi do mnie w najmniej odpowiednim momencie i zaczyna się przytulać. Jakaś podpowiedź, jak w tej sytuacji manewrować?
Pewnie! I to niejedna podpowiedź 😉
🌟 Pomyśl przede wszystkim, co Ty pokazujesz dziecku. Warto jest nieustannie modelować postawę: „najpierw pytam, potem przytulam”.Zastanów się, ile razy Ty sam(a) nie pytasz dziecko o to, czy możesz się przytulić? Pewnie jak mi, zdarza Ci się przytulać spontanicznie i przeszkadzać dziecku w jego aktywnościach.
🌟 Szanuj uczucia dziecka. Nazwij potrzebę dziecka: „Widzę, że bardzo chcesz okazać Jackowi przyjaźń przytuleniem”. Samo usłyszenie, że jego impuls jest zrozumiały, zmniejsza napięcie i pozwala mu go regulować.
🌟 Szanuj granice innych. Dodaj krótką, jasną zasadę: „Najpierw zapytaj Jacka: »Czy mogę cię przytulić?« – i poczekaj na odpowiedź”. Powiedz to spokojnie, bez zawstydzania; granice najlepiej stawiać pewnie, ale i łagodnie.
🌟 Wytłumacz język ciała innych: zwróć uwagę na sygnały: „Zobacz, Jacek się odsunął – chyba nie ma teraz ochoty”. Dziecko uczy się dzięki temu odczytywać niewerbalne „tak”/„nie”.
🌟 Gdy dziecko zapomina: delikatnie zatrzymaj jego ręce („Stop – poczekaj”) i przypomnij: „Chcesz przytulić Jacka. Zapytaj, czy to dla niego w porządku”. To i poprzedni punkt wykorzystuje tzw. „sportscasting” – opisujesz sytuację bez oceny, pomagając dziecku zobaczyć społeczne sygnały.
🌟 Pokaż alternatywy okazywania uczuć
Dla niektórych dzieci przytulenie jest ich ulubioną strategią regulacyjną: dotyk daje im natychmiastowy zastrzyk oksytocyny i poczucie bezpieczeństwa. Zaproponuj inne, równie kojące formy: przybicie piątki, machnięcie, narysowanie serduszka, wręczenie naklejki.🌟 W domu możesz stworzyć „bazę przytulania” – kącik z miękkimi poduszkami i pluszakami. Gdy widzisz, że dziecko ma potrzebę przytulenia w najmniej sprzyjającym momencie (np. podczas mycia naczyń), odwołaj się do wcześniejszych ustaleń: „Teraz potrzebuję wolnych rąk, ale zobacz, misiu czeka w Twojej bazie na super-przytulasa. Ja przyjdę, gdy odłożę garnek”. To przenosi uwagę z odrzucenia na opóźnienie w zaspokojeniu potrzeby.
🌟 Ćwicz „pauzę i oddech” – takie wspólne mikrorutyny samoregulacji przed kontaktem fizycznym dają dziecku inną alternatywę obniżenia stresu i zatrzymują też tempo. Za każdym razem, gdy dziecko spontanicznie rzuca się do przytulenia, wpleć oddech: „Zróbmy najpierw dwa oddechy noskiem”.
🌟 Doceń udane próby: „Zapytałeś Anię o przytulenie i zaczekałeś, aż powiedziała ‘tak’!”. W RIE często opisujemy konkretne zachowanie, w którym udało się uszanować granice innych osób (na spokojnie, bez dodawania wielkich pochwał, fanfar i braw), dzięki czemu dziecko lepiej to sobie przyswaja.
******
Chcesz zadać swoje pytanie? Napisz do mnie lub podeślij anonimowo tutaj.
Co tam? Masz ciekawy temat do omówienia?
Można do mnie napisać też anonimowo, pamiętasz? Poprzez ten link: https://wiadomosc.corobickiedydziecko.pl
Trzymaj się ciepło!
Justyna
P.S. Możesz baaaaardzo wesprzeć mnie i moją działalność 🙏
📩 odpisać na tę wiadomość lub dodać mnie do listy kontaktów, żebym nie wpadała do spamu
🔄 polecić i przesłać ten newsletter dalej w świat
☕ postawić mi wirtualną kawę
Dzięki! Mocno wierzę, że każda akcja wspierająca promowanie rodzicielstwa RIE wywołuje uśmiech jakiegoś dziecka na świecie 👧👦
I NIE ZAPOMINAJ, że możesz wysłać mi anonimową wiadomość, o czym chcesz przeczytać w kolejnych newsletterach.
