
Jestem świeżo po wykładzie o dobrostanie emocjonalnym dzieci i młodzieży. To ogromna przyjemność, móc szerzyć świadomość w tym obszarze. Jeśli i Ty chcesz zaprosić mnie z wykładem do swojej firmy w ramach programów wellbeingowych, to nie wahaj się do mnie napisać — podeślę ofertę Twojej firmie 🙂
W inspiracjach o mojej desce ratunkowej z dzieciństwa. Inspiracji na dobrą strategię samoregulacyjną.
W polecajkach na samym dole skupię się od teraz na zabawkach i książkach, bo zbliża się czas Mikołajek i świąt, więc pewnie inspiracje się przydadzą 🙂

Samodzielna zabawa to poważna sprawa. Jak ją wspierać od samego początku? Posłuchaj w przyszły wtorek, o 15:00. Będzie też nagranie (mojego wystąpienia i innych specjalistów) dla zarejestrowanych. Zapraszam 💖
Chcę promować pozytywny obraz samodzielnej zabawy i inspirować dzieci do wymyślania własnych aktywności. Moim dzieciakom bardzo spodobały się te kolorowanki, więc poszłam krok dalej. Stworzyłam dużo więcej obrazków i udostępniłam poprzez Amazon.pl. Możesz teraz zamówić ładne, drukowane kolorowanki — są dwie wersje. Niższa, promocyjna cena jest do połowy listopada.



Moja córka sięga ostatnio po klasyki, które i ja czytałam jako dziecko. Z wielką chęcią czytam zatem z nią i odświeżam sobie wspomnienia. Właśnie jesteśmy w trakcie "Emilki ze Srebrnego Nowiu" (Znasz? Czytałaś?)
Tytułowa bohaterka ma 10 lat i niełatwe życie. Jest sierotą i schronienie znajduje u dalekiej rodziny, w której bardzo trudno dogadać się jej z rygorystyczną i surową ciotką.
Czytając, z wielkim zaskoczeniem przypomniałam sobie jej ważną strategię samoregulacyjną. Emilka mianowicie pisała po to, aby spuścić napięcie. Przelewanie emocji na papier i opisywanie przykrych sytuacji przynosiło jej ogromną ulgę. W ukryciu przed ciotką pisała listy do swojego ojca w niebie, by w ten sposób uporać się z trudnościami nowego życia.
PISANIE! Takie proste. Tak niedoceniane.
Dlaczego było to dla mnie zaskoczeniem? Po pierwsze dlatego, że zapomniałam o tym szczególe i o tym, że to ważna strategia samoregulacyjna. Drugim zaskoczeniem było to, że możliwe, że to właśnie z tej książki ja sama zaczerpnęłam tę strategię jako dziecko. I z pełną świadomością zrozumiałam dopiero teraz, jak wielką moc terapeutyczną miało to pisanie w moim przypadku.
Od około 10 roku życia prowadziłam pamiętnik (do wieku 25 lat). Dodatkowo od 12 roku życia regularnie pisałam długie listy do mojej siostry, która wyjechała na studia. Przelewałam na papier swoje emocje, złość, smutek, ból. Opisywałam przykrości, których doświadczałam i troski, które niejednokrotnie nie chciałam nikomu powierzyć. Pisałam oczywiście też o radości i fajnych momentach, ale teraz widzę wyraźnie, jak bardzo wtedy tego potrzebowałam przede wszystkim do skontenerowania tych trudnych chwil.
Nigdy nie przeczytałam ponownie swoich pamiętników. Mam je co prawda nadal, ale to nie było 'ku pamięci'. To była moja deska ratunku, którą wielokrotnie potrzebowałam w wieku młodzieńczym.
Przywołuję to wspomnienie, bo PISANIE JEST ŚWIETNĄ STRATEGIĄ SAMOREGULACYJNĄ.
Oczywiście, nie jest dla każdego. Po to mamy tych strategii tak dużo, żeby każdy mógł wybrać swoją idealną 😉
Ale warto spróbować! Spontanicznie przelej na kartkę napięcie i wkurzenie, które czujesz. Możesz też prowadzić regularny dziennik emocji i wyrzucać z siebie trud rodzicielskiej codzienności, by napięcie nie kumulowało się w Tobie.
Możesz też podsunąć ten pomysł swojemu dorastającemu dziecku. Zachęcić go do pisania pamiętnika lub listów do wyimaginowanego przyjaciela. To może się nazywać dziennik emocji. To mogą być skrawki papieru, które dziecko wyrzuci zaraz po tym, jak przeleje na niego swoje emocje.
To ma wielką moc. Spróbujesz?
******
Chcesz zadać swoje pytanie? Napisz do mnie lub podeślij anonimowo tutaj.
Co tam? Masz ciekawy temat do omówienia?
Można do mnie napisać też anonimowo, pamiętasz? Poprzez ten link: https://wiadomosc.corobickiedydziecko.pl
Trzymaj się ciepło!
Justyna
P.S. Możesz baaaaardzo wesprzeć mnie i moją działalność 🙏
📩 odpisać na tę wiadomość lub dodać mnie do listy kontaktów, żebym nie wpadała do spamu
🔄 polecić i przesłać ten newsletter dalej w świat
☕ postawić mi wirtualną kawę
Dzięki! Mocno wierzę, że każda akcja wspierająca promowanie rodzicielstwa RIE wywołuje uśmiech jakiegoś dziecka na świecie 👧👦
I NIE ZAPOMINAJ, że możesz wysłać mi anonimową wiadomość, o czym chcesz przeczytać w kolejnych newsletterach.
P.S.2. W TYM TYGODNIU POLECAM...

„Lusia jest grzeczna. Tak grzeczna, że pewnego dnia znika…” Ogromnie poruszyła mnie książka i myślę, że to książka przede wszystkim dla rodziców. Perełka, dająca bardzo do myślenia. Uwielbiam, kiedy autorzy książek dla dzieci trafiają tym kanałem do rodziców.

Ameryki może nie odkryję, a może tak 😉 Zestaw kredek, pisaków, długopisów jest dla dzieci często uniwersalnym i wymarzonym prezentem💖 My często kupowaliśmy takie zestawy na prezent i zawsze zaskakiwała nas radość dzieci z tego powodu.
