Funkcjonalne wnętrze domu oszczędza czas

Funkcjonalne wnętrze domu oszczędza czas

Przedstawiam poniżej 14 rzeczy, które nam się udały w urządzaniu swojego mieszkania i bardzo ułatwiają teraz użytkowanie. Funkcjonalne wnętrze domu pozwala oszczędzić ogrooomnie dużo czasu. Oczywiście wystrój wnętrza to przede wszystkim kwestia estetyki i upodobań, a zatem bardzo indywidualna sprawa. My lubimy nowoczesny i minimalistyczny design oraz kochamy funkcjonalność i łatwość sprzątania. 

Zobacz też:

1. Doświadczeni projektanci, a funkcjonalne wnętrze domu

Jak wspominałam tutaj, my korzystaliśmy z usługi zaprojektowania mieszkania przez doświadczonych architektów wnętrz. Oczywiście taka usługa to dodatkowe, niemałe koszty. Gdybyśmy nie chcieli przestawiać wszystkich ścian, to pewnie byśmy się na to nie zdecydowali. Ale na szczęście sytuacja nas do tego zmusiła i była to jedna z najlepszych decyzji. Architekci przygotowali dla nas plan pomieszczeń, plan elektryki oraz wizualizację wystroju wnętrza (meble, oświetlenie, drzwi, kolory). 

Jak zaoszczędziło to nasz czas? Otóż co chwila słyszymy, że ktoś zrobił bardziej lub mniej irytujące błędy przy wykańczaniu swojego mieszkania. A to za mało kontaktów, a to włączniki światła w niedostępnym miejscu, a to drzwi otwierające się w złą stronę lub słabe oświetlenie. My takimi historiami się nie dzielimy, bo architekci zaprojektowali dla nas bardzo funkcjonalne wnętrze domu. To oni pomyśleli o wszystkich szczegółach tak, aby korzystanie z mieszkania było wygodne, a codzienne czynności nie zajmowały dużo czasu.

2. Mała komórka / spiżarka w mieszkaniu

Jak tylko postanowiliśmy, że zmieniamy układ całego mieszkania, to od razu stwierdziliśmy, że musimy także zaprojektować miejsce na podręczną „graciarnię” (my nazywamy ją spiżarką). Mamy co prawda wykupioną komórkę lokatorską na korytarzu, ale koniecznie chcieliśmy mieć też takie pomieszczenie w mieszkaniu. I była to jedna z najlepszych decyzji! Dzięki temu:

  • możemy robić zakupy na zapas, bo mamy na to miejsce (nawet dodatkowa zamrażarka się tam zmieściła).
  • mimo małych rozmiarów (2 m^2) spiżarka jest bardzo pojemna. Wstawiliśmy do niej regały sklepowe do samego sufitu i przymontowaliśmy kilka haków na powieszenie większych rzeczy. Mamy tam miejsce na narzędzia męża, sezonowe ubrania, zapasy jedzenia, domowe powidła, odkurzacz, deskę do prasowania, 7 składanych krzeseł i tysiące innych potrzebnych w domu przedmiotów. W ten sposób spiżarka pomaga nam w utrzymaniu czystości w całym domu.
  • wszystkie rzeczy w spiżarce są łatwo dostępne, półki są otwarte i nie zbyt głębokie, a na ziemi stoi mała drabinka, żeby można szybko sięgnąć wyżej. W przeciwieństwie zatem do przechowywania rzeczy w głębokich i wysokich szafach czy w innych schowkach, wyciągnięcie czegokolwiek z naszej spiżarki zajmuje zaledwie kilka sekund.
  • kiedy oczekujemy gości i musimy ogarnąć dom, nie musimy na gwałt kończyć rozpoczętych czynności. Ostatnio byłam w trakcie porządkowania przypraw, które trzymam w szafce kuchennej. Nie zdążyłam, więc przeniosłam mój ‚nieukończony projekt’ na czas wizyty gości do spiżarki. Oczywiście mogłam to dać do sypialni na łóżko, ale przy dzieciach nie jest to dobry pomysł. Niektóre rzeczy lepiej schować nie tylko przed gośćmi, ale też i przed własnymi dziećmi 😉

3. Nasze funkcjonalne wnętrze domu musi mieć wygodne biurko

Patrząc na inne mieszkania, zaskakiwało nas to, jak wiele osób rezygnuje z posiadania biurka. W niektórych mieszkaniach wykorzystuje się stół jadalny do pracy przy komputerze. Oczywiście tak się da, ale wtedy trzeba swój 'kramik' przed każdym posiłkiem czy wizytą gości posprzątać. W naszym wypadku funkcjonalne wnętrze domu musiało posiadać wygodne biurko na dwie osoby, bo oboje sporo pracujemy przed komputerem. Dzięki temu laptopy, papiery, książki czy notatki znajdują się zawsze na biurku, a nie są rozrzucone po całym mieszkaniu. 

4. Szyny sufitowe

Posiadanie firanek samo w sobie może nie jest zbyt oszczędne w kontekście czasu, bo trzeba je prać i prasować. Jednak dom bez firanek wydawał mi się mało przytulny. Aby zminimalizować trochę potrzebny nakład pracy przy firankach, zamontowaliśmy szyny sufitowe (u nas są one zasłonięte przesłoną z płyty gk). Dzięki temu żabki lub agrafki są przypięte na stałe do firanki, więc ściągnięcie jej trwa niecałą minutę. Ciągniesz i żabki zjeżdżają z szyny. Wkłada się to wszystko razem do wanny czy pralki (wtedy lepiej w worku na pranie). A po umyciu założenie jest równie szybkie. Wsuwa się żabki w szyny i nie trzeba za każdym razem regulować odstępów między przypięciami. Mojemu mężowi zajmuje to nie więcej niż 5 minut (a najdłuższa firanka ma 8 metrów).

firana biała

5. Proste drzwi wewnętrzne

Funkcjonalne wnętrze domu oznacza dla nas jak najprostsze drzwi, które szybko się czyści. Różne modele drzwi z szybkami, wzorami i rzeźbionymi kształtami są bardzo ładne. Jednak na tych wszystkich listewkach czy ozdobnych elementach gromadzi się kurz, który trzeba regularnie ścierać. Wybór był zatem łatwy: bierzemy zwykłe, jednolite, proste drzwi bez jakichkolwiek upiększeń. Nasz wystrój wnętrza miał minimalistyczny styl, więc wszystko dobrze się zgrało.

6. Dobry wybór farb na ściany

Planując funkcjonalne wnętrze domu, warto wybrać dobrą farbę. Zdecydowaliśmy się na plamoodporne, ceramiczne farby firmy Magnat i bardzo teraz to doceniamy. Ściany czyści się rewelacyjnie, więc oszczędzamy sobie konieczność ewentualnego przemalowania co kilka lat. Powierzchnia farby jest co prawda chropowata, ale ma taki połysk w sobie. Jest twarda i odporna zarówno na plamy jak i na intensywne szorowanie. Mieliśmy już okazje przetestować, że ze ścian schodzą bez problemu plamy z oleju, sosu pomidorowego, gęstych soków do herbaty, ketchupu, wina, a nawet długopisu, kredek czy czarnego markera (dzieci testowały 😉 ). I wcale nie czyściliśmy zaraz po zabrudzeniu. Zeszło po kilku dniach czy nawet kilku tygodniach. Ostrzegam tutaj jedynie, że pomalowanie ścian tą farbą jest bardzo trudne, a przynajmniej było dla nas. Farba jest bardzo twarda i dodatkowo ma powłokę, która podkreśla nierówności. Trzeba bardzo uważać, żeby rozprowadzić ją równomiernie i nie dopuścić do zacieków. Jak już wyschnie, to mocno widać każdą niedoskonałość, a farba jest tak twarda, że trudno się tego pozbyć nawet papierem ściernym.

7. Łatwe do czyszczenia lampy

Kupując lampy, częściej myśli się o ich wyglądzie niż o tym, czy będą mocno się kurzyć i jak będzie się je czyścić. My poszliśmy w minimalizm – w małe, proste i białe lampy punktowe. W przeciwieństwie do wielkich abażurów nie przyciągają one pająków, a i kurzu na jasnym kolorze nie widać z dołu. Jedynie w salonie mamy trzy duże i czarne lampy wiszące, bo takie pasowały nam do wystroju. Ale wybraliśmy model z prostym kształtem, żeby łatwo się je przecierało. Świetnie sprawdzają się też ledy wbudowane w sufit podwieszany. Tych to już w ogóle nie trzeba czyścić 😉

8. Schowane kable

Chyba każdy w dzisiejszej dobie elektroniki zna problem wijących się wszędzie kabli. Przy myciu podłogi czy przecieraniu biurka, trzeba je odsuwać, a potem ładnie układać lub spinać, żeby nie sprawiały wrażenia bałaganu. Dla nas funkcjonalne wnętrze domu oznaczało jak najmniej widocznych kabli. W kuchni sprzęty są podłączone poprzez kontakt z tyłu półotwartej szafki (szczegóły poniżej). Na kabel od telewizora mamy zrobiony tunel w ściance gk. Dekodery i ruter stoją we wnęce w ścianie i są podłączone z tyłu do ukrytego kontaktu. Jedynie przy biurku trochę za mało pomyśleliśmy o estetyce i lepszym podłączeniu monitorów i komputera. Ale kupiłam w IKEI koszyk na reklamówki, zamontowałam pod spodem biurka i tam dałam większość kabli, a na górę przeciągnęłam tylko wtyczki.

sposób na trzymanie kabli pod biurkiem

9. Odporne na zabrudzenia tkaniny na krzesła i kanapę

Długo szukałam materiału, który byłby najlepszy na obicie przy małych dzieciach. Wiadomo – mleko, jedzenie, farbki i wszystko inne możliwe – ląduje co chwilę na kanapie czy krzesłach. Chciałam więc znaleźć coś, co będzie można łatwo umyć. Skóra nie wchodziła w grę, bo nie lubię przyklejać się do niej w trakcie upalnego lata, a ekoskóra jest mało trwała. Z kolei przykrywanie kanapy kapą też mi nie odpowiadało. Przede wszystkim narzutę trzeba często poprawiać, szczególnie przy wiecznie wiercących się dzieciach.... Nie bardzo rozumiem zresztą ideę kupowania drogich i ładnych kanap, a potem zasłanianie ich kocem. Stawiam na funkcjonalne wnętrze domu, a nie na odsłanianie pięknej sofy tylko na wizytę gości 😉 

Po poszukiwaniach w internecie zdecydowaliśmy się na materiał carabu (kilka lat temu był bardzo polecany). Kanapę i krzesła kupowaliśmy na zamówienie przez internet, więc mogliśmy wybrać dowolny materiał. Carabu nie było standardowo w ofercie, ale wykonawcy bez problemu go dla nas zamówili za dodatkową dopłatą. 

I carabu to był strzał w dziesiątkę. Tkanina nie wchłania zabrudzeń, a jeśli coś zostanie, to bardzo łatwo się czyści. Wystarczy potrzeć mokrą ściereczką i wszystko schodzi: rozlane mleko, sok, wino, sos ze spaghetti czy inne jedzenie. Tkanina wygląda po kilku latach tak samo jak w dniu zakupu, nie przeciera się. Dodatkowo dla mnie zaletą carabu jest to, że materiał nie ‚cieniuje’ się po przejechaniu ręką - w przeciwieństwie do wielu innych tkanin łatwo czyszczących (np. alcantara). Czyli nie robią się takie jasne lub ciemne smugi w zależności od tego, w którą stronę położą się włókna materiału.

materiał carabu na krześle

10. Zabudowane szafki  

Jaki jest najlepszy sposób na zaoszczędzeniu czasu na sprzątanie? Mało powierzchni do sprzątania 😉 Z tego powodu staraliśmy się zaplanować funkcjonalne wnętrze domu z jak najmniejszą ilością półek otwartych. Takie półki to tylko pokusa, żeby postawić na nich coś, zamiast odłożyć na swoje miejsce. Dodatkowo trzeba je regularnie przecierać, bo szybko się kurzą. Dlatego w kuchni nie mamy żadnych otwartych półek, a w salonie i sypialni mamy tylko kilka małych półeczek, na których niewiele się mieści. Dzięki temu unikamy problemu z gromadzeniem różnych drobiazgów. W salonie półki służą jako element wystroju i miejsce na kilka zdjęć, a w sypialni na telefon i szklankę wody przy łóżku.

11. Meble kuchenne w zabudowie do sufitu

Kolejny szybki patent na oszczędzenie sobie niepotrzebnego sprzątania. Nikt co prawda raczej nie zagląda na wierzch szafek, ale od czasu do czasu ten brud też trzeba umyć. Tak więc meble do samego sufitu są szczególnie przydatne w kuchni, gdzie tłusty brud jest wyjątkowo trudny do zlikwidowania. U nas szpara między sufitem a górą zabudowy to może 1-2 mm, więc ta rzecz do sprzątania nam odpada.

12. Łatwo dostępne sprzęty kuchenne 

Nie wiem, czy też tak macie, ale ja jestem czasami bardzo leniwa... Na przykład już sama myśl, że muszę wyciągać maszynkę do mielenia z pudełka czy trudno dostępnej szafki, sprawia, że odechciewa mi się mielić. Dlatego tak ważne było dla mnie zaprojektowanie łatwo dostępnej ‚skrytki’ na najczęściej używane sprzęty w kuchni – tak, żeby stały tam już rozłożone i gotowe do użycia. I mam taką szafkę na poziomie blatu, schowaną za innymi szafkami i dodatkowo zamykaną roletą. Trzymamy w niej maszynkę do mielenia, blender, odkurzacz ręczny i ozonator. W szafce jest wyprowadzony z tyłu kontakt. Wszystko jest podłączone i uruchomienie potrzebnego sprzętu oraz ponowne odstawienie go zajmuje kilka sekund.

ozonator, maszynka do mięsa, odkurzacz ręczny w szafce

13. Pralka w zabudowie za przesuwanymi drzwiami

W niektórych miejscach w mieszkaniu bardzo trudno utrzymać porządek, ale funkcjonalne wnętrze domu może pomóc zmniejszyć ten problem. I tak na przykład w łazienkach bardzo często okolice pralki wymagają częstego sprzątania. Ląduje tam rozsypany proszek, rzucone na szybko brudne ubrania czy piętrzą się płyny do pielęgnacji tkanin. Poza tym w łazienkach znajduje się też często miejsce na ściereczki i szmaty. Są one czasami mokre i trzeba je gdzieś rozwiesić. U nas obu tych problemów nie ma i także zawdzięczamy to architektom wnętrz. Ścianę między sypialnią a łazienką podzielili na dwie części. Na górze jest szafa wbudowana w ścianie, do której jest dostęp od strony sypialni. Na dole z kolei znajduje się wnęka na pralkę, kosze na brudne ubrania oraz różne łazienkowe przybory (szmaty, mopy, miotełki). Wszystko ładnie ukryte za przesuwanymi drzwiami. Nawet mokre szmaty mogą być rozwieszone i suszyć się. 

pralka za zabudowanymi drzwiami

14. Ukryte półki na kosmetyki pod prysznicem

Pamiętam, że w trakcie sprzątania w moim domu rodzinnym musiałam ogarniać stos kosmetyków stojących na wannie czy pod prysznicem. Wszystkie były widoczne i sprawiały wrażenie bałaganu, bo każdy odkładał je w inne miejsce. Nie ma się co dziwić – kiedy woda skapuje Ci do oczu i szukasz ręcznika, to nie myślisz o tym, żeby ładnie odłożyć szampon. Dlatego bardzo spodobał mi się pomysł architektów, żeby w ścianie pod prysznicem i przy wannie zrobić małe wnęki z otwartymi półeczkami na kosmetyki. Szampony i żele nie są więc widoczne i nie wymagają ciągłego ustawiania i sprzątania. Jedną z półek zaanektowały dzieci na swoje zabawki 🙂 Dodatkowo półeczki są obłożone płytkami i wystarczy je spłukać od czasu do czasu wodą z prysznica, więc myje się je błyskawicznie.

Co dalej?

Pobierz darmowy
rozdział książki "Twoje dziecko MOŻE bawić się SAMO"
Pobieram
Zapisz się 
do mojego newslettera
Zapisuję się
Sprawdź 
jak mogę Ci jeszcze pomóc.
Sprawdzam
Subskrypcja
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Zobacz wszystkie komentarze
0
A Ty co o tym myślisz? Dodaj komentarz ;)x
linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram